JAK KSZTAŁTOWAĆ SAMOOCENĘ DZIECKA?

Dzieci, podobnie jak dorośli, budują obraz siebie w relacjach z innymi. Dorośli jednak mają większe możliwości i więcej narzędzi, by z refleksją i krytyczną oceną przyjmować uwagi na swój temat. Wiedzą bowiem, że:

  • mają prawo do własnej, odmiennej opinii na swój temat,
  • mogą odwołać się do przykładów ze swojego życia, które tę opinię wesprą lub podważą,
  • pamiętają, że inni mają przeciwne opinie w tej samej sprawie,
  • mają świadomość, że osoba wyrażająca opinię ma dostęp tylko do jakiegoś fragmentu ich życia, zachowania, więc ta opinia dotyczy tylko tej części,
  • mogą zwyczajnie to zignorować,
  • wiedzą, że opinia to nie to samo co fakt.

Dzięki takiemu myśleniu opinia innych traci swoją moc.

Dzieci natomiast są w pewien sposób bezbronne wobec tego, co słyszą na swój temat. Nie mają takiego jak dorośli doświadczenia ani wachlarza strategii radzenia sobie z uwagami, komentarzami czy dywagacjami na swój temat, nie sprawdziły same siebie w wielu różnych sytuacjach, do pewnego momentu brakuje im nawet możliwości poznawczych, by krytycznie podejść do tego, co słyszą.

Od początku życia relacje z innymi ludźmi i ich opinie są dla dzieci podstawą wiedzy o sobie.

Dzieci w relacjach z innymi uczą się, jak działa świat – zewnętrzny i wewnętrzny. Dowiadują się, kim są i jakie są. Tworzą przekonania o sobie na bazie tego, jak inni na nie reagują, co mówią, jak je traktują, zwłaszcza te ważne osoby. Na podstawie informacji zwrotnej od świata zewnętrznego, dowiadują się, jakie są wobec nich oczekiwania. Dzieci zaś pragnąc akceptacji i miłości, próbują tym oczekiwaniom sprostać. To, co przyjmowane jest przez otoczenie z większym zadowoleniem, będzie powtarzane, wzmacniane i zinterioryzowane.

W tym procesie dziecko potrzebuje dorosłego, który pomoże mu trafnie definiować i rozumieć uczucia i potrzeby, który nie będzie oceniać, lecz akceptować je bezwarunkowo.

Drogi Rodzicu, będąc takim wsparciem, pomagasz dziecku budować obraz siebie, który jest nie tylko trafny, ale też pozytywny i mocny. Obraz oparty na rzeczywistych cechach dziecka, jego mocnych stronach, autentycznym sposobie przeżywania i funkcjonowania w rzeczywistości.

Poznanie siebie i zbudowanie własnej tożsamości jest jednym z najważniejszych zadań rozwojowych. I do tego trudnym! Bo jak odnaleźć się w świecie, w którym każdy mówi coś innego, każdy ma inne oczekiwania, wysyła odmienne komunikaty? Jak pozwolić sobie na badanie własnych potrzeb i preferencji, kiedy jedna koleżanka mówi, że twoja fryzura jest odlotowa, druga, że beznadziejna, nauczyciel języka polskiego chwali za kreatywność a historyk krytykuje za odtwórczość?

Jak wesprzeć dziecko? Przede wszystkim zrezygnuj z ciągłego porównywania i dążenia do jakiegoś standardu, natomiast stwórz okazje i przestrzeń do zaciekawienia się sobą – swoimi reakcjami, emocjami, myślami.

Bez konieczności określania, czy jakaś cecha albo uczucie są dobre, czy złe. Każdy z nas jest inny – ta różnorodność jest naprawdę kolosalna i budująca. Warto zamiast: „taka jestem…, tak robię…i to dobrze/źle”, pomyśleć / powiedzieć na końcu „…i to ciekawe!”. To daje szansę na budowanie prawdziwej wiedzy o sobie, a nie jedynie obrazu będącego odbiciem oczekiwań innych i samej/samego siebie.

Dzieci mają mnóstwo okazji, by zdobywać wiedzę o sobie – próbują coś robić i poznają własne predyspozycje, preferencje i potrzeby, a także emocje, które nazwane i uświadomione są zawsze drogowskazem – pokazują, co jest dla dziecka istotne. Twoja córka złości się, gdy ktoś nazwie ją kujonką? Wtedy dowiaduje się, że ważne jest dla niej, aby jej tak nie nazywać. I pojawia się miejsce na pytanie: „A ty sama co o sobie myślisz?”.

Zadając tego typu pytania i wykazując zainteresowanie odpowiedzią, pomagasz dziecku rozwijać narzędzia do samodzielnego myślenia i mierzenia się z cudzymi opiniami.

Pokazuj na różne sposoby, że jego opinia jest dla ciebie ważna, np. pytaj o zdanie, o wrażenia.

Pomagaj dostrzec, że chociaż inni często sporo o nas wiedzą, to na pewno nie wiedzą wszystkiego, ich opinie odbijają tylko kawałek rzeczywistości, a czasem i ten kawałek może być zniekształcony. Opinie to nie fakty, opinie nie mówią o tym, jacy jesteśmy, tylko o tym, jak inni nas widzą – ludzie budują swoje schematy myślowe, do których próbują dopasować rzeczywistość. Poza tym ludzie cały czas się zmieniają, rozwijają, odkrywają siebie na nowo – nie stoją w miejscu. Ich osobowość dojrzewa, to sprawia, że nie mogą być ciągle postrzegani, a co za tym idzie, traktowani i oceniani tak samo.

Wykorzystuj okazje do rozmowy – na pewno zdarzają się w waszym otoczeniu sytuacje, w których ludzie mają różne zdanie o tej samej sprawie – to szansa, by zobaczyć, jak wiele może być punktów widzenia.

Pielęgnuj w sobie i wspieraj w dziecku postawę zaciekawienia sobą zamiast oceny siebie.

Wspieraj przekonanie, że ważne jest to, co ktoś sam o sobie myśli, bo najlepiej wie, jaki jest naprawdę.

Istotnym czynnikiem wspierającym dziecko w kształtowaniu jego własnej opinii na swój temat oraz opieraniu się presji otoczenia, jest stawianie od najmłodszych lat granic rozumianych jako wyznaczenie terytorium do eksplorowania świata, a nie jako sztywne ograniczenia tłumiące ciekawość, kreatywność i empatię.

Temat granic i ich roli w wychowaniu porusza odrębny artykuł. Zapraszam do lektury.

Marta Walczak

psycholog

Udostępnij