Deszczowa pogoda nie zniechęciła klubowiczów i wszyscy (niektórzy nawet z paczką ciasteczek pod pachą) pojawili się na listopadowym spotkaniu DKK. Tym razem wzięliśmy na tapet książkę Rodrica Gordona i Briana Williamsa „Tunele”. Powieść kontrowersyjną, z jednej strony pełną przygód i tajemnic z doskonale rozbudowanym światem przedstawionym, z drugiej – mroczną i ponurą, która jednakże znalazła wśród uczestników spotkania swoich fanów – zadeklarowali, że sięgną po kolejne części sagi.
Czternastoletni Will ma niecodzienną pasję, którą dzieli ze swoim ojcem. Razem uwielbiają kopać w ziemi w poszukiwaniu zapomnianych miejsc. Szybko okazuje się, że pod miastem znajduje się sieć tuneli, a zwykła ciekawość nastolatka przeradza się w strach i niesie ze sobą wiele trudnych dla młodego człowieka przeżyć, w tym walkę o przetrwanie. Nic w tej historii nie jest oczywiste. Akcja rozwija się stosunkowo wolno, ale gdy już się rozkręci, dosłownie wbija w fotel, pobudza wyobraźnię.
Niewątpliwymi zaletami książki, jak trafnie zauważyli klubowicze, są mała ilość sztampowych schematów, interesujący obraz dysfunkcyjnej rodziny oraz motyw przyjaźni między głównym bohaterem a Chesterem. Dyskutanci próbowali również sklasyfikować „Tunele” – czy to powieść fantastyczna, przygodowa a może horror? A co ich najbardziej zaskoczyło? Przemiana Rebeki, siostry Willa. Nikt nie spodziewał się, że ta dwunastoletnia dziewczynka, na pozór podpora rodziny, okaże się… . No właśnie, kim? Odpowiedź znajdziecie w książce, jeśli tylko zechcecie ją przeczytać!
Opiekunka klubu
Anna Szutowicz-Irten